sobota, 12 lipca 2014

NIESTRASZNA MI ŻADNA KRYTYKA!

Krytyka, no właśnie.. Podejrzewam, że większość z was słysząc to słowo ma same złe skojarzenia.Niesłusznie! Krytyka jest zjawiskiem powszechnym w dzisiejszym świecie. Także kto postanowi podjąć jakieś działanie, to NIESTETY musi się pogodzić z tym, że nie każdy będzie pochwalał nasze czyny, ponieważ zawsze znajdą się tacy, którym coś nie podpasuje. Jednak trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że każdy jest inny, każdy ma inne poglądy, upodobania i swoje zdanie. JAK JA PRZYJMUJĘ KRYTYKĘ? Wbrew pozorom, to bardzo proste. Najpierw uważnie wysłuchuję uwag, a następnie po głębszym zastanowieniu np.dochodzę do wniosku, że to spostrzeżenie było słuszne, poprawiam swoje błędy, a wszystko po to by zwiększyć efektywność wykonanej pracy. Pamiętaj, aby nigdy nie dać się ponieść emocjom (tak, mówi to osoba cholernie impulsywna :D) Niestety, ja z własnego doświadczenia wiem, że ludzie pod wpływem emocji robią czasem bardzo głupie i dziwne rzeczy, a później co? Żałują tego. A zawsze miałam powtarzane, że nie wolno działać bez namysłu, ale pracuję nad tym i jest trochę lepiej. Jak już wspomniałam wcześniej po dogłębnej analizie wyciągam wnioski. Najpierw zastanów się co robisz źle, jakie błędy popełniasz, a następnie poszukaj dobrego rozwiązania. Zdarza się i też tak, że krytyka nie zawsze jest słuszna. Znajdą się i tacy, którzy zechcą nam wmówić coś, oskarżyć, a tylko po to, by nas poniżyć. Często takie coś wywołane jest zazdrością, zawiścią. W końcu to Polska! :) A więc podsumowuję (bo spać mi się chce strasznie :D) WNIOSEK płynie z tego taki, że nie pozwól wmówić sobie nieprawdy. Nigdy, ale to nigdy nie trać wartości, jesteś tylko człowiekiem, który popełnia błędy, a więc ucz się na nich, wyciągaj wnioski, a będzie dobrze! :) ALE ZANUDZIŁAM...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz